Pożądany przez wielu z nas stan koherencji serca od początku mojej pracy budzik we mnie największą ciekawość. Sporo czasu zajęło mi zrozumienie i doświadczenie tego we własnym życiu i na własnej skórze. Dziś wprowadzę Cię w ten świat przybliżając zagadnienie inteligencji serca.
Instytut HeartMath od lat zajmuje się badaniami nad pracą naszego serca. Wiemy już jakie dobroczynne skutki ma stan spójności czyli właśnie koherencji między naszym sercem a umysłem. Ok 60% komórek serca stanowią neurony. Dzięki czemu między naszym mózgiem sercem zachodzi nieustanna komunikacja. Co ważne – okazuje się że większość informacji płynie w kierunku od serca do mózgu a nie odwrotnie! Serce także szybciej odbiera informacje płynące do nas z otoczenia niż mózg. A do tego emituje znacznie silniejsze pole elektryczne i magnetyczne mierzalne nawet na kilka metrów od ciała.
Gdy wchodzimy w stan koherencji osiągamy spójność na wielu płaszczyznach. Rytm pracy serca reguluje się i dostraja do pracy układu oddechowego, zmienia się biochemia organizmu – nasze ciało zaczyna pracować w najbardziej optymalny sposób. Dzięki temu zyskujemy zdolność samouzdrawiania.
Brzmi dobrze. Tylko jak to zrobić?!
Pamiętaj – serce to emocje. Przy ich pomocy możesz wygenerować odpowiednią częstotliwość pola elektromagnetycznego i wejść w stan koherencji. Zacznij od prostej medytacji, zwróć uwagę na oddech i pozwól mu się uspokoić. Niech Twoje ciało oddycha tak, jak chce. Jak potrzebuje. Następnym krokiem będzie produkcja odpowiednich emocji. Najlepiej tutaj sprawdzą się wdzięczność i wzruszenie. Dzięki nim doświadczysz akceptacji, głębokiego poczucia jedności ze światem.
Spróbuj! To jest możliwe i każdy może się tego nauczyć. Jeśli potrzebujesz pomocy i prowadzenia w tej drodze napisz do mnie. Czasem początki bywają trudne, ale warto ten trud podjąć, by wprowadzić nową jakość do swojego życia. Dzięki wracaniu do koherencji w Twoim życiu zaczną się dziać cuda!
A pies? No pies. Bo daje mi dużo dobrych emocji🤗
A, i jeszcze jedno – dobrze, że jesteś!
0 komentarzy